www.terapiagersona.fora.pl

MarekS

Od siedmiu lat moja żona zmaga się z chorobą nowotworową. Próbowaliśmy wszystkich dostępnych terapii.Terapia Gersona jest ostatnią deską ratunku,którą stosujemy na własną ręke już od miesiąca.Może jest ktoś w Polsce kto wyleczył się z raka tą metodą lub ją stosuje.Wymiana doświadczeń bardzo by nam pomogła, gdyż opieramy się tylko na książce a tam jest tylko schemat. Oto mój nr tel.600946492 proszę o kontaky w tej jakże ważnej dla nas sprawie. Pozdrawiam MarekS.

marteczka96

Polecam przetłumaczenie historii choroby i wysłanie mailem do Mexyku do Instytutu Gersona w celu ustalenia indywidualnej diety do stopnia rozwoju choroby jej rodzaju i przebiegu. Podaje link do strony gdzie jest więcej informacji na ten temat oraz wszelkie potzrebne kontakty!

[link widoczny dla zalogowanych]

Ponieważ niestety w Polsce nie ma jeszcze żadnych lekarzy którzy zajmowali by sie tą metodą!

Serdecznie pozdrawiam i polecam ten sposób prowadzenia terapii i konsultacji na odległość: telefoniczno-mailowej!

MarekS

Szanowna Pani Marto
Klinika Gersona jest również 30 km. od Budapesztu. Niestety nie przyjęto tam żony ze względu na zbyt zaawansowany stan choroby. Terapia tam stosowana mogłaby spowodować u żony śpiączkę wątrobowa. Dlatego szukamy kogoś kto przechodzi to co my aby wymienić się doświadczeniami. Może mogłaby pani nam w tym pomóc. Czy znalazła pani producentów warzyw ekologicznych? Pozdrawiam serdecznie Marek.

marteczka96

O terapii Gersona wiemy od niedawna, stosujemy jej elementy jeszcze krócej...

...historia choroby po krótce: guz mózgu i tętniak rozwarstwiający się, oraz przerzuty m.in. do płuc w chwili obecnej (lekarze i tradycyjna medycyna postawiła mojemu narzeczonemu nagrobek), zaczęliśmy więc szukać alternatywnych metod.
3 lata temu miał jedną sesję chemii (niby na wysuszenie tętniaka) skutek był niestety odwrotny, nasilił objawy i spowodował rozwój choroby.

Zaczęliśmy wprowadzać elementy metody dr.Gersona (początki od lewatyw z kawy w celu przeciwbólowym, aby zaprzestać bardzo dużych dawek tramalu jakie przyjmował narzeczony). Póki co wiem że lewatywy z kawy faktycznie działają przeciwbólowo i mogliśmy całkowicie wyeliminować tramal.

Ponieważ w Polsce nie ma lekarzy którzy zajmowaliby się tą metodą, jesteśmy w kontakcie z lekarzami z Meksyku i czekamy na rozpisanie diety pod konkretny jego przypadek, lekarze tutaj nie tylko nie skreślili nas i nie odesłali z kwitkiem, ale wręcz namawiają na przyjazd do ośrodka chociaż na początki terapii i leczenie tam. Jednak na razie warunki finansowe uniemożliwiają nam wyjazd, będziemy jednak szukać sposobu na zebranie funduszy na wyjazd za granicę!

Więcej in

MarekS

Szanowna Pani Marto
Pisanie na komputerze sprawia mi wielką trudność gdyż jestem facetem starszego pokolenia, dlatego ponownie proszę o kontakt telefoniczny tel.600 946 492 Jeśli chcecie to nasze doświadczenia są do waszej dyspozycji. U żony już nastąpiła poprawa wyników krwi, układ odpornościowy zaczoł pracować,jest silniejsz mimo iż nie chodzi,wrócił apetyt. Na dzień dzisiejszy z produktami ekologicznymi będzie bardzo trudno ale Z A C Z Y N A J C I E pomimo to stosować metodę w pełnym wymiarze na podstawie książki Terapia Gersona i naszych doświadzceń. Nie ma na co czekać.
Lecz chcę abyście o jednym wiedzieli, że ta terapia jest bardzo trudna dla chorego jak i osoby która to wszystko przygotowuje. Polega ona na ODTRUCIU organizmu z toksyn powstałych z rozpadu komórek nowotworowych lecz tu U W A G A proces ten nie może przebiegać zbyt szybko bo wysiądą nerki i nie wytrzyma wątroba nie nadążając z wydalaniem toksyn. Mamy kontakt z polką mieszkającą w niemczech która jest po 20 operacjach na raka . Stosuje tą metode od 7 miesięcy i już wróciła do pracy.Pozdrawiam prosząc o telefon Marek

godlew

Marteczka96 miło to słyszeć bo jestem w identycznej sytuacji. 32 lata-guz mózgu 5 na 3 cm. Ucieczka 5 miesięcy temu przed operacją ze szpitala w piżamie po przeczytaniu kilku książek i walka o zdrowie...coraz bardziej zgłębiam temat..trafiam na coraz to niezrozumiałe podziemia medycyny naturalnej o których wstydzą mówić się lekarze. jESTEM W KONTAKCIE Z LEKARZAMI Z mEKSYKU TAKŻE I TAKŻE TROCHU TO PRZERAZSTA MOŻLIWOŚCI BO TRZEBA MINIMUM 2 TYGODNIE A TYDZIEŃ 5,5 TYS USD PLUS TRANSPORT...MAM DYLEMAT ALE TRAFIŁEM NA SPECJALISTÓW W POLSCE KTÓRZY LECZĄ PODOBNYMI SPOSOBAMI TYLKO JAKBY MŁODSZYMI OD TERAPII GARSONA I TESTUJĘ SKUTECZNOŚĆ CHOĆ NA MYŚL O NASTĘPNYM REZONANSIE MAM DRESZCZE TO TERAZ ROBIŁEM TO GUŻ STANĄŁ OD 4ECH MIESIĘCY..JESTEM DOBRYCH MYŚLI. jAK COŚ ZOSTAW NUMER CHĘTNIE POWYMIENIAMY SIĘ DOŚWIADCZENIAMI BO JA Z MOJĄ ŻONĄ ROBIMY CO W NASZEJ MOCY ABY TEGO BADZIEWIA SIĘ POZBYĆ-I CHOCBYM MIAŁ DO KOŃCA ŻYCIA JEŚĆ MARCHEWKĘ TO WYGONIĘ DZIADA:)) EMAIL: [link widoczny dla zalogowanych]

MarekS

Witam
a może zamiast wyganiać własne komórki - dziada - lepiej się zastanowić jak im przywrócić pierwotmą funkcję w organiżmiePozdrawiam Marek S

radekj

Panie Marku,

słyszał pan o apoptozie porzez sól sodowom kwasu dichlorooctowego w skrucie DCA ?

pozdrawiam
Radek

Wiatrasia

Moj tesc jest obecnie w klinice w Budapeszcie - melanoma malignum z przerzutami. Czuje sie doskonale, zeszla Mu opuchlizna z rak. Zamierza stosowac terapie w domu - mamy ogromna nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze. Ja mieszkam pod Warszawa i zamawiam produkty w sklepie ekologicznym internetowym: wwwsklepekologicznypl (pisze bez kropek, bo taka jest ochrona przed SPAMEM), w ofercie nie ma warzyw, ale mily pan mi je przywozi. Polecam, KW

marteczka96

Strasznie trudno jest patrzeć na to jak ktoś umiera, mogąc zrobić dla niego niewiele, a raczej nic, bo niestety koszta przerastają nasze możliwości... do tego strasznie ograniczony dostęp do wszystkiego utrudnia, a i mnie brakuje już sił do przygotowywania tego wszystkiego, choć i tak to tylko wybiórczo (jestem w ciąży-zagrożonej). U mojego kochanego stan się pogarsza z dnia na dzień nawet klinika stwierdzła że nie podejme sie jego leczenia gdyż oprócz guza mózgu (i licznych przerzutów) Dave ma także tętniaka w mózgu.
Oboje chcielibyśmy dczekać narodzin naszej Kruszynki, ale czy będzie nam to dane..? Chyba tylko Bóg wie...

Muszelka

Czy w Polsce jest ktoś kto wyleczył się dzięki tej metodzie? A może mamy kogoś kto przyjechał z Meksyku i opowie nam swoje doświadczenia z pobytu w Klinice.

Tomer · Wysłany: Śro 19:57, 17 Mar 2010 Temat postu:

Witam Panstwa,

A więc dołączam się do was. Mój tato ma 47 lat. Ma raka pluc 4 stadium. Od miesiąca stosujemy terapie gersona. Bardzo dziwne rzeczy się dzieją. Poniżej sproboje to wszytsko opisać.

Zaczelismy od przeczytania ksiązki.
Dowiadywalismy się gdzie można kupić wszystkie suplementy, obejżelismy i przeczytalismy wszystko co tylko było możliwe w internecie na temat tej terapii i potwierdzam iż ta terapia enzymatyczna działa pozytywnie.

Zaczelismy od podawania 7 sokow dziennie i 2-3 lewatyw. po tygodniu wprowadzilismy pełną terapię - 13 sokow z scisle okreslonych warzyw + suplementy wskazane w ksiązce. Nigdzie nie możemy kupic thyroid. Mam namiary w USA , będziemy sprowadzac. Jesli chodzi o europejski rynek, to juz wiem iż tego leku nie ma. Waże zeby nie podawac zadnych zamiennikow (szczególnie chemicznych). Wszystkie leki, suplementy - są to sproszkowane pierwiastki lub wyciagi ekstrakty sproszkowane i iniekcje witaminy b12, ktora jest rownież w ekstrakcie sproszkowanej lub w kapsulkach wątrobie zdrowych zwierząt.

Warzywa kupujemy na gieldzie towarowej. Jestesmy w trakcie poszukiwania eko zywnosci. Jednak widzimy że cos się dzieje...

Zauważylismy , że po dłuższym (miesiac) czasie 5 lewatyw dziennie i 13 soków , zaczyna się odbijać to na grubym jelicie, nerkach. wątrobie. Jeśli lewatywy są za zimne może to doprowadzic do przeziębienia korzonków kregoslupa, i mamy reumatyzm. Tak jak Pan Marek z tego forum wspominał, trzeba uważać i obserwować stan pacienta, dostosowywać umiejętnie ilości soków i lewatyw, żeby niepodrażnić i nie przeciązyć, jelita grubego, wątroby i nerek.

Moj tato ma naczyniaki w watrobie i nerce(nadnerczu)..lekarze nie wiedzą czy to są przezuty czy nie nawet po TK.

Reakcja na terapie gersona: temperatura się utrzymuje caly czas okolo 37,2 c. Brak apetytu, czesto sie poci (to tez wydala z organizmu chlorki). Konieczne są regularne badania (elektrolity, wapn, fosoran) i ich uzupelnienie, co się niewspomina w ksiązce (to jest nasze spostrzeżenie).

Muszelka · Wysłany: Czw 11:16, 18 Mar 2010 Temat postu:

Witam

Od 3 miesięcy stosuję terapie . Widzę efekty lek. dziwią się i pytają co robię .
Pamiętajcie bardzo ważne jest to jakie owoce , warzywa z jakich miejsc czy EKO - robimy soki .Czy robimy to z determinacją jakie bierzemy suplementy ,takie też efekty będą się pojawiały .

magamma · Wysłany: Nie 1:15, 28 Mar 2010 Temat postu: terapia

Witam
Moj tata (69l) w ubieglym roku mial usuniety zoladek (rak), przeszedl chemioterapie i naswietlania, w chwili obecnej ma problemy z jedzeniem je bardzo malo. Niestety ostatnie badania nie sa pozytywne chodzi o watrobe. Bardzo sie boje ze to moga byc przerzuty:(. Jestem zainteresowana terapia Gersona. Od 2 dni duzo szukam na necie i jest bardzo malo wypowiedzi ludzi
ktorzy sa po lub w trakcie terapii. Trafilam tutaj i bardzo prosze abyscie napisali jakie sa efekty na dzien dzisiejszy u waszych bliskich... magda

ulka

Witam!
Też zamierzam zastosować tą terapię mojej mamie, jest to tzw. ostatnia deska ratunku.
Gdzie można kupić te suplementy? Podajcie namiary. Z góry dziękuję!